las Poke Zbieracza

Sneasel

Wchodzisz do lasu z Cyndaquilem na ramieniu.

PokeZbieracz

Rozgładam sie za Sapphire Sceptile

Sneasel

Widzisz tylko Machokea.

PokeZbieracz

Podchodzę do niego myśląc ze chce mi coś pokazać

Sneasel

Niespodziewanie atakuje Cię łamaczem murów

PokeZbieracz

Uciekam od niego biegiem na drzewo

Sneasel

Rozwala drzewo Ciosem Krzyzowym. Jest wściekły.

PokeZbieracz

-Aaaaaa aaaaa.Ratunku!Skryłem sie za skałom w lesie i pomyslałem -a może mu sie drzazga do nogi wbiła i teraz jest wsciekły

Sneasel

Machoke nagle zasnął. Tobie też zaczęło się chcieć spać.

PokeZbieracz

-Zieew.Staravia wracaj do ballek.Wyciągam pokeball i rzucam w Staravie.Cynda rozłożę śpiwór i śpimy

Sneasel

Spaliście i śniło wam się to samo. Byłeś dużo starszy i trenowałeś z Thyplosion. Obudziliście sie o wschodzie słońca.

PokeZbieracz

-Wow co za sen ok szukam Sapphire Treecko Grovyle lub sceptile

Sneasel

Widzisz pieknego Vulpixa.

PokeZbieracz

Omijam go szukając Sapphire Treecko

Sneasel

Widzisz całe stado Sapphire Sceptile.

PokeZbieracz

-Yeee.Może znajdzie się mały sapphire treecko

Sneasel

Szybko wszystkie uciekły oprócz jednego był nim ranny Sceptile

PokeZbieracz

-o nie. krzyknąłem -Staravia pożycz swoje pióra do opatrzenia rany

Sneasel

Staravia z bólem wyrwała sobie kilka piór, ale wiedziała że trzeba pomuc temu pokemonowi. Sceptice piszczał.

PokeZbieracz

Przyłożyłem pióra do rany i powiedziałem -Sneasel chcesz nawiązać ze mną znajomość?udowodnij tego i zaszyj ranę Sceptile

Sneasel

Sneasel był obrazony i stwierdził, że nie będzie Ci niczego udowadnić.

PokeZbieracz

-Maylene masz coś w plecaku czym idzie zaszyć ranę?Albo jakiś lek??

Sneasel

Cyndaquil ugryzł Cię w rękę, żeby Ci pokazać, że masz w plecaku bandaż.

PokeZbieracz

-O dzięki Cynda.Wycinałem rękę do plecaka sięgałem po bandaż wziąłem go i owinąłem ranna rękę Sceptille

Sneasel

Sceptile Ci podziękował. Chciał iść z tobą.

PokeZbieracz

-Hmm Sceptille przykro mi możesz mi sie odwidzieczyc jak znajdziesz mi Sapphire Treecko

Sneasel

- Dlaczego nie chesz mnie? - spytał w swoim języku

PokeZbieracz

-Ponieważ jesteś na razie za duży a ja jestem początkowym trenerem a duże poki to duży wysiłek Zrozum

Sneasel

Sceptile zaczął płakać. Poszedł powoli swoją drogą.

PokeZbieracz

-Sceptile nie zaczekaj masz dla mnie przysługe

Sneasel

- Sapphire treeco zyją w stadzie to nie daleko, na północ. - powiedział zrezygnowany

PokeZbieracz

-Dziękuje Ci.Dobrze Maylene idziemy.Maylene mogę do Ciebie mówić May?

Sneasel

- Tak, pewnie - odpowiedziała
Zobaczyliście 2 małe Treeco.
- Ja biorę tego z prawej! - powiedziała Maylene

PokeZbieracz

-Ok Cynda pędź.Smokescreen a gdy nie będzie widział płomień z pleców

Sneasel

Treeco oberwał. Maylene także atakowała swojego Treeco Ursaringiem. Oba Treeco się nie broniły.

// Dopisz jej do podpisu Ursaringa//

PokeZbieracz

-Dobrze Pokeball pędź

Sneasel

DING! Złapany!

PokeZbieracz

-Jest.ST-Sapphire Treecko pędź Skanuje go dexem -May jak ci poszło?

Sneasel

- Mój został złapany bez walki. Sam zgodził się iść ze mną.
Sapphire Trecko
lvl: 9
płeć:samiec
ataki: poszukaj sobie

PokeZbieracz

Wychodzę z lasu zamknąć Temat