Gra Maxa - "Złap je wszystkie!"

Iron Man

Spałeś i śnił Ci się jakiś koszmar. Były tam wszystkie legendy jakie tylko instnieją w świecie pokemon. Wszystkie były czarne z czerwonymi oczami. Nawet Arceus tam był. Wszystko było niszczone przez nich.. Później widziałeś cały świat, zniszczony i bez życia. Obudziłeś się z potem na czole. Ciężko dyszałeś. Z dołu dosłyszałeś jakieś hałasy. Bum-bach-trzas-prask-trach-bum! Jeszcze dosłyszałeś krzyki. Później nagle była cisza jak makiem zasiał...

crazy0

Wstaję uspokajam się i szybko schodzę na dół
-Co się stało?!-Krzyknąłem i zacząłem patrzeć na to co się stało.

Iron Man

Wszystko na dole było porozwalane, poniszczone i nie było nikogo, prócz Ciebie. Na podłodze były porozwalane zdjęcia Twojego ojca. Na ziemi leżał również jakijś notatnik.

crazy0

Szybko patrzę przez okno czy nikogo nie ma w pobliżu i patrzę na podłogę na notatki i zdjęcia ojca.Widzę że nikogo nie ma więc postanawiam odnaleść ojca i matkę.Zabieram rzeczy które miałem dzisiaj dostać od rodziców,ubieram się i wyruszam w drogę pokemon.Patrzę do plecaka co konkretnie mama zostawiła mi na podróż
//Napisz mi ten podstawowy zestaw i mam jeszcze mój aparat.//

Iron Man

W plecaku miałeś: 6x pokeball (w jednym był pokemon), Potion, Pokedex, Mapa, 5.000$, Aparat fotograficzny. Notatnik Twojjego ojca był otwarty na stronie, którą Twój ojciec zanotował wczoraj: "Dzisiejszego dnia byłem sam w lesie, aby robić zdjęcia pokemonom. Akurat usiadłem obok stawu hodowlanego z Magikarpiami, wtedy stało się coś niesamowitego. Na tafli wody utworzyło się przejście, przez które wyleciał rozwścieczony Giratina. Poleciał gdzieś w górę. Zdążyłem mu zrobić kilka zdjęć. Niebo było zachmurzone, więc później nic nie widziałem. Słyszałem tylko dziwne piski i ogdłosy walki." Następne kilka kartek było wyrwanych i na tym się sończyło Twoje czytanie. Znalazłeś przypadkiem jedno ze zdjęć z Giratiną, który akurat wylatywał z dziwnego przejścia w wodzie. Na zewnątrz niczego nie było...

crazy0

Gdy to wszystko czytałem i zobaczyłem zdjęcie omal nie zemdlałem.
-"Może to Giratina przyleciała i porwała mi rodziców?"-Pomyślałem sobie po czym od razu wyznaczyłem sobie cel złapania Giratiny.Wziąłem notatki ojca zdjęcie Giratyny,wsadziłem do plecaka,z plecaka wyjąłem pokedex i pokeball z pokemonem po czym rzuciłem pokeballem i przeskanowałem pokemona który z niego wyszedł.
//Jakby co to ataki mam na serebi//

Iron Man

Turtwig lv. 5
Płeć: Chłopak
Ataki: Tackle, Withdraw

- Turtwig? - pokemon rozerzał się po całym pomieszczeniu, w którym się znajdowaliście i popatrzył się później na Ciebie.
Po chwili zaczął grzebać w porozwalanych rzeczach i znalazł jakąś czarną czapkę z literką R. Położył ją u Twoich stóp i cekał na Twoją reakcję.

crazy0

Gdy zobaczyłem Turtwig'a ucieszyłem się na jego widok.Był to pierwszy pokemon z jakim się oswoiłem.Lecz gdy przyniósł czapkę z napisem R wściekłem się.
-"Zespół R!"-Pomyślałem i zrobiłem minę tak jak by mama wyłączyła mi komputer na końcu gry bez zapisu.Spojrzałem na Turtwig'a nadal mając tę minę.

Iron Man

- Turtwig... - spuścił głowę pokemon.
Nagl usłyszałeś szczekanie. Do domu wskoczył wielki Arcanine, za nim wbiegła sierżant Jenny.
- Nic ci nie jest? - spytała się zdyszana.

crazy0

-N-Nie mi nie...-Przestraszyłem się gdy zobaczyłem policjantkę Jenny i wielkiego Arcanine.Spojrzałem na Turtwiga i szepnąłem mu na ucho
-Turtwig przepraszam tu nie chodziło ciebie-Pocieszyłem Turtwig'a i zacząłem opowiadać historię o porwaniu rodziców,o giratinie,o zespole R i pokazałem jej notatki i zdjęcia.

Iron Man

Sierżant Jenny notowała wszystko co powiedziałeś. Tortwig uśmiechnął się jak mu powiedziałeś, że to nie chodziło o jego.
- Mogę ten notatnik i zdjęcia wziąść do komisariatu? - spytała się. - Muszę to dokłednie przeanalizować - dodała. - Za ten czas będziesz mieszkał u mojego znajomego. Mogą jeszcze wrócić - powiedziała.

crazy0

-Może pani wziąść zdjęcia i notatnik tylko prosiłbym o ich oddanie.Dziękuje lecz właśnie dziś miałem wyruszyć w tej chwili w swoją podróż pokemon więc dziękuję za pani propozycję ale z niej nie skorzystam.-Powiedziałem to po czym wróciłem Turtwiga do pokeball'a i ruszyłem w drogę.Wyjąłem mapę i zobaczyłem w którym mieście mogę zdobyć pierwszą odznakę.

Iron Man

Pierwsza odznaka jest w Oreburgh City. Nie wiesz czemu, ale Tortwig nie wszedł do bala.
- Niektóre pokemony nie lubią siedzieć w pokeballach - powiedziała sierżant Jenny i pojechała na Arcanine w kierunku posterunku, oczywiście wzięła ze sobą zdjęcia i notatnik.

crazy0

-Dobrze Turtwig a więc wskocz mi na ramię lub głowę i możemy iść-Poczekałem aż Turtwig się wespnie i poszliśmy w stronę Oreburgh City.Poszliśmy przez las by powalczyć i złapać jakieś pokemony.Zaczęliśmy się rozglądać za starly'm

Iron Man

//A czy ja mówiłam, że na przeciko was był las?//

- Turtwig! - pokemon wolał iść.
Nagle wskoszył w najbliższe krzaki i wyleciał z nich jak wystrzelony z procy... Szybko jednak wstał i nerwowo patrzył się w te krzaki.

crazy0

//sory//
-Co jest Turtwig?-Powoli podchodzę do krzaków i zamaszystym ruchem je otwieram.Szybko się odsuwam i jestem przygotowany na walkę.

Iron Man

W krzakach siedział pokemon Rattata. Szczerzył swoje zęby na Turtwiga. Turtwig zaatakował dzikiego pokemona Tackle. Rattata był sybki i uniknął ataku.
- Turtwig! - zdenerwował się pokemon.
- Rattata! - ten pokemon był również zdenerwowany.

crazy0

-"Hmm rattata"-Postanowiłem pokonać ja lecz nie będę ją łapał.Przeskanowałem ją pokedexem po czym zacząłem walkę.
-Turtwig odskocz od rattaty i użyj kilka razy Withdraw.Potem zdenerwuj ją czymś a gdy ona będzie na ciebie biec szybko podskocz i spadnj na nią mocnym Tackle.Gdy ona będzie oszołomiona ty zacznij biec wokół niej jak najszybciej i nagle wleć na nią uderzając mocnym Tackle.

Iron Man

Turtwig użył Withdraw trzy razy Withdraw i jego obrona znacznie wzrosła. Rattata jednak zaatakował z całej siły Bite jak Twój pokemon go wkurzył, Turtwig niestety nie dał rady wykonać skoku, przeciwnik był szybszy. Twój pokemon mocno oberwał.

R 100%
T 75%

crazy0

//ja ja skanowałem pokedexem//
-Turtwig szybko wstawaj i się odegraj!Teraz szarżuj na rattate i z całej pary uderz Tackle-Gdy tak biegł i był blisko rattaty wcieliłem swój plan w życie
-Szybko Turtwig odskocz w bok i z boku uderz ją mocnym Tackle.

Iron Man

//Sorka//
Rattara lv. 10
Płeć: Dziewczyna
Ataki: Tackle, Tail Whip, Quick Attack, Fozus Energy, Bite,

Tym razem podziałało... Rattata oberwał i poleciał spory kawałek, aż uderył mocno w drzewo.
- Turtwig! - ucieszył się pokemon.
Rattata podniósł się z ziemi i był gotowy do dalszej walki z Twoim pokemonem.

crazy0

//spoko//
-Turtwig trzymaj tak dalej.Okej szybko użyj Withdraw by wzmocnić obronę i teraz szybko biegnij na Rattate szarżą gdy będziesz przy niej udawaj że chcesz odskoczyć w bok a gdy Rattata będzie przygotowana na to że uderzysz z boku szybko podskocz i spadnij na nią wbijając ja w ziemię ostrym i mocnym Tackle.

Iron Man

Rattata tym razem i też mocno oberwał. Kontratakował jednak Bite, Tackle i Qucik Attack. Turtwig tego ostatniego zdołał uniknąć.

R 50%
T 65%

crazy0

-Turtwig nie pozwalaj tak sobą pomiatać!-Pomyślałem co by zrobić z tą Rattata i postanowiłem zrobić tak.
-Turtwig szybko biegnij na Rattate i skacz do przodu i w lewo potem do przodu i w prawo i tak aż będziesz blisko niej by ją zdekoncentrować(coś w stylu Tail Whip).A gdy będziesz przy niej udaj że chcesz podskoczyć do góry i załaduj mocne Tackle po czym szybko zaatakuj Rattate mocnym Tackle.Natychmiast po ataku odskocz od Rattaty i zrób uniki przed jej atakami.Gdy będzie atakować ty zrób unik w bok i oddaj jej szybkim Tackle.

Iron Man

Turtwigowi wydałem za wiele komend. Pomieszało mu sie w głowie i wolał nieczego nie robić. Oberwał od Rattaty Quick Attack i Bite.

R bez zmian
T 35%

crazy0

//jaki żal//
-Ech..Turtwig masz za mały mózg.Dobra rób co chcesz wal ciągle Tackle rób uniki i walcz z Rattata swoimi technikami daje ci wolną rękę tylko rób uniki.

Iron Man

- Turtwig - obraził się pokemon i usidł na ziemi.
Rattata wykorzystał to i z całej siły zaatakował twojego pokemona Quick Attack. Turtwig był niezdolny do walki.

//Żal? Nie rizśmieszaj mnie//

crazy0

//No co ja lubię dużo opisywać i nie moja wina że mam głupiego pokemona//
-Ech..Turtwig jeszcze długo minie zanim się nauczysz.-Wróciłem Turtwiga do pokeball'a i sprawdziłem na mapie gdzie jest najbliższe centrum pokemon.

Iron Man

Rattata poszedł sobie w krzaki. Najbliżesz Pc jest w mieście z pierwszą salą treningową, w jakiej musisz walczyć o odznake.

//Nie wiem jak Twój inny Mg, ale ja prowadze gry po swojemu//

crazy0

//No wiesz na innym forum posty po 30 linijek to podstawa//
Schowałem mapę po czym pobiegłem do Oreburgh City.

Iron Man

//Przestań się mnie czepiać//

Biegłeś kilkanaście minut i byłeś wykończony... Nie mogłeś biec dalej. Nagle jakby nad Tobą przeleciał jakiś wielki stwór. Usłyszałeś przeraźliwy pisk.

crazy0

//Ja się nie czepiam ja odpowiadam na twoje pytanie//
Nie zwracam uwagi na pisk siadam na chwilę odpoczywam kilka minut po czym idę do Oreburgh City.

Iron Man

Pisk znowy się powtórzył. później był drugi pisk i inny, dołączył jeszcze trzeci, który różnił się także od pierwszych dwóch. Zrobiło się bardzo głośno.

crazy0

Zatkałem uszy rękoma po czym pobiegłem dalej do Oreburgh City.

Iron Man

Przed Tobą upadł wielki, niebiespi stwór, wstał. Był to Dialga! Nagle oberwał jakimś atakiem. O ile się nie myliłeś to był Spacial Rend.

crazy0

-"OMG jestem świadkiem walki Dialgi i Palki"-Szybko wskoczyłem w krzaki i przyglądałem się jak Dialga walczy z Palkią.Wyjałąm aparat i zacząłem robić im zdjęcia z ukrycia.

Iron Man

Był Dialga, Palkia i także Giratina. W pewnej chwili legendy zauważyły Cię i po chwili krzaków nie było... byłeś za to Ty. Potęgi były bardzo wkurzone, widziałeś o po nich. Po chwili jednak znowu zaczęła się walka.

crazy0

Szybko się oddaliłem po czym schowałem się bardziej tak by mnie nie zauważyły po czym wyłączyłem lampę i zacząłem im robic kolejne zdjecia.

Iron Man

Aparat leżał na ziemi, niedaleko miejsca walki. Pewnie musiałeś go przez przypadek upuścić. Nagle Dialga przypadkiem wlazł na Aparat i nie było co po nim zbierać.

crazy0

//dlaczego aparat?! xD//
-"Lepiej się ulotnić"-Szybko próbuję ich ominąć drogą okrężną.